Site icon Aktywni w podróży

Okuniew – ruiny pałacu Łubieńskich | Z cyklu: Ciekawe miejsca w okolicach Warszawy

Okuniew - ruiny Pałacu Łubieńskich

Są takie miejsca, które robią większe wrażenie o określonej porze roku. Oczywiście wszystko w zależności od oczekiwań, niemniej jednak naszym zdaniem zamki czy pałace w ruinie niejednokrotnie dopiero jesienią odsłaniają się należycie oczom turystów. A przy odpowiedniej aurze potrafią zaskoczyć swoją fotogenicznością! Przez zupełny przypadek, przejeżdżając obok, właśnie dzięki temu, że drzewa straciły liście, zobaczyliśmy ruiny pałacu Łubieńskich w Okuniewie. Z okazałego niegdyś pałacu pozostało naprawdę niewiele, ale park znajdujący się za tą resztką murów to świetne miejsce zarówno na jesienny spacer wśród szeleszczących pod stopami liści, jak i wiosenny czy letni piknik. My na razie miejsce to widzieliśmy jesienią, ale wiemy, że na pewno wrócimy tam wiosną.

Pałac rodziny Łubieńskich herbu Pomian został wzniesiony przez Jana Łubieńskiego oraz jego żonę Annę jako rodowa rezydencja. Łubieńscy byli rodziną magnacką wywodzącą się z ziemi kaliskiej, ale co ciekawe, należał do nich również majątek w okolicy Sulejówka. Pałac w stylu klasycystycznym wraz z parkiem krajobrazowym powstał w I poł. XIX w. Była to dwukondygnacyjna budowla na planie prostokąta z długimi wieloosiowymi fasadami, pokryta czterospadowym dachem. Od południa czyli od strony parku znajdowało się wyjście do parku podkreślone ryzalitem, a elewację główną po stronie północnej również zdobił płytki ryzalit zwieńczony trójkątnym szczytem. Aż trudno sobie wyobrazić, jak wyglądał pałac w czasach jego świetności, skoro obecnie to tylko zarośnięte resztki murów.

Ruiny pałacu od strony północnej
Pałac Łubieńskich od strony południowej od strony ogrodu

Po tym, jak pałac wraz z majątkiem został zarekwirowany przez cara Aleksandra II, od czasu Powstania Styczniowego przechodził z rąk do rąk. Po II wojnie światowej został upaństwowiony i wówczas szybko zaczął popadać w ruinę. Podobno jednak jego upadek znacznie przyspieszyła ekipa filmowa Antoniego Krauzego, która w 1976 r. podpaliła budynek, jako że do jednej ze scen serialu pt. „Zaklęty dwór” potrzebny był pożar! Pożar więc był i to prawdziwy, a pałac pozostał ruiną po dziś dzień.

Ruiny pałacu w Okuniewie z lotu ptaka

Ruiny pałacu w Okuniewie odwiedziliśmy w listopadzie. Dzień był chłodny i ponury, pod stopami szeleściły liście i to one właśnie uruchomiły naszą wyobraźnię – jak pięknie musi wyglądać ten parkowy starodrzew wiosną, latem czy wczesną jesienią! Park okalający ruiny pałacu ma pow. ok. 5 ha. Został on założony współcześnie z pałacem i tak samo, jak pałac prawdopodobnie od lat nie jest w żaden sposób pielęgnowany. Jednak skoro z założenia miał to być park krajobrazowy czyli w swej formie miał nawiązywać do naturalnych krajobrazów, może i dziś nie jest w tak złym stanie? To właśnie zamierzamy sprawdzić wiosną.

Sam Okuniew w latach 1815-1831 był miastem powiatowym. To właśnie w tym okresie powstał pałac Łubieńskich. Jednak w 1831 r. w Okuniewie miała miejsce bitwa, podczas której miasto zostało spalone, a stolicę powiatu przeniesiono do Mińska. Miasto jeszcze bardziej straciło na znaczeniu po wybudowaniu przez władze carskie linii kolejowej pomiędzy Warszawą a Moskwą. Początkowo miała ona przebiegać przez miasto, jednak ostatecznie wybudowano ją 4 kilometry poza nim. Wpłynęło to znacząco na spowolnienie rozwoju miasta i pozbawienie go praw miejskich w 1869 r. O miejskim charakterze Okuniewa przypomina dziś prostokątny rynek, pełniący już raczej tylko funkcję skweru.

Będąc w Okuniewie, oprócz ruin pałacu Łubieńskich, warto zobaczyć:

Ruiny Pałacu Łubieńskich – dojazd

Jadąc z Warszawy należy kierować się na Mińsk Mazowiecki, przez Rembertów i Sulejówek drogą nr 637. Pozostałości pałacu w Okuniewie znajdują się po prawej stronie drogi. Tuż za nimi warto skręcić w prawo w ul. Parkową i tutaj można zostawić samochód na niewielkim parkingu.

Pozostałe wpisy z naszych wycieczek w okolicach Warszawy znajdziecie tu: Mazowsze, a wszystkie podróże po Polsce tutaj: Polska

Jeśli podobają się Wam nasze posty, zapraszamy do polubienia strony Aktywnych w podróży na Facebooku oraz do śledzenia naszego profilu na Instagramie. Będzie nam również miło, jeśli udostępnicie ten post swoim znajomym.

Exit mobile version