Site icon Aktywni w podróży

Przymiarki | Szlak pętla z Rymanowa Zdroju

Przymiarki – widokowy grzbiet górski pomiędzy Iwoniczem-Zdrojem a Rymanowem-Zdrojem czyli uzdrowiskowymi miejscowościami w podkarpackiej części Beskidu Niskiego. Wielokrotnie widzieliśmy fotografie beskidzkiej panoramy o złotej godzinie zrobione właśnie na Przymiarkach. Na takich fotografiach czasem nawet w tle widać Tatry. Z Rymanowa-Zdroju dojedziesz tutaj w 10 min. samochodem, ale według nas lepiej przyjść tutaj pieszo obierając zielony szlak. Taka wędrówka zajmie Ci nieco ponad godzinę, a widoki przy dobrej pogodzie, niezapomniane. Jeśli zaś przedłużysz wycieczkę do Iwonicza-Zdroju, to proponujemy przeznaczyć na nią nawet cały dzień. Oto szlak pętla z Rymanowa-Zdroju przez Przymiarki i Iwonicz-Zdrój.

Szlak pieszy: Rymanów-Zdrój – Przymiarki – Iwonicz Zdrój – Rymanów-Zdrój

Początek i koniec szlaku – Rymanów Zdrój (szlak w formie pętli)

Trasa: Rymanów Zdrój → Przymiarki → Iwonicz Zdrój → Rymanów Zdrój

Długość trasy: 16,5 km

Czas przejścia: ok. 5-6 godz. w zależności od czasu na odpoczynek i podziwianie górskiej panoramy (warunki letnie, słonecznie i sucho)

Przewyższenie: ok. 817 m

Trudności: szlak łatwy

Przymiarki

Przymiarki to łagodne, ale dość wysokie wzniesienie w paśmie Wzgórz Rymanowskich, o trzech kulminacjach:

Uhliska i Kopa są częściowo zalesione, za to ze środkowej części rozpościera się wspaniała, rozległa, beskidzka panorama. Widać stąd m.in. Pogórze Strzyżowskie, Dynowskie, Doły Jasielsko-Sanockie oraz Bieszczady. Przy bardzo dobrej widoczności, z Przymiarek dostrzec można nawet Tatry! Na trasie, która wiedzie z Rymanowa-Zdroju na Przymiarki, znajdują się drogowskazy z oznaczeniem koloru szlaku i pytaniem: Czy zobaczymy Tatry?

Rymanów-Zdrój – Przymiarki

Rzeka Tabor
Podejście z Rymanowa-Zdroju w kierunku Przymiarek – fragment szlaku po wyjściu z lasu

Z Rymanowa-Zdroju na Przymiarki prowadzi szlak zielony (standardowe biało-zielone oznaczenie PTTK). Oficjalnie zaczyna się on w okolicy basenów odkrytych GOSiR (ul. Zdrojowa 58). Oznaczenia są dobrze widoczne, dlatego bez problemu dotrzesz do mostu na rzece Tabor, po przejściu którego, należy kierować się w lewo, w stronę lasu. Po krótkim ostrzejszym podejściu lasem, wędrujemy jego skrajem po łagodnym zboczu. Dochodzimy do drogowskazu szlaku, skąd następnie kierujemy się znów nieco w lewo w stronę lasu i, przechodząc przez Iwonicki Potok, zbaczamy ze szlaku na szeroki grzbiet Przymiarek. Znajduje się tutaj wiata, ławki, tablica informacyjna oraz krzyż. Przede wszystkim jednak, wspaniała górska panorama…

Widok w kierunku zachodnim – Cergowa na tle Beskidu Dukielskiego

Przymiarki – panorama 360 stopni

Jak już wspomniałam wcześniej, z Przymiarek rozciąga się rozległa panorama 360 stopni na Pogórze Środkowobeskidzkie, w tym Pogórze Strzyżowskie, Dynowskie oraz Ciężkowickie. Od północy widać Doły Jasielsko-Sanockie, a od strony zachodniej Cergową (przeczytasz o niej w osobnym poście) i Beskid Dukielski, a także Kamień nad Jaśliskami wraz z pasmem granicznym Beskidu Niskiego. No i wisienka na torcie czyli Tatry. Przy bardzo dobrej widoczności, na lewo od charakterystycznej góry Cergowej, zobaczysz Tatry Słowackie z Gerlachem i Łomnicą na czele. Niestety nie możemy pokazać tu panoramy z Tatrami na zdjęciu, ponieważ nie mieliśmy na tyle szczęścia, by je zobaczyć. Ot, jeden z powodów, by wrócić;-)

Widok z Przymiarek w kierunku zachodnim – Cergowa na tle Beskidu Dukielskiego

Nieistniejąca wieś Wólka (wariant)

nieistniejącej łemkowskiej wsi WólkaJeśli masz chęć i odpowiednią ilość czasu, zanim skierujesz swoje kroki na szlak w kierunku Iwonicza-Zdroju, możesz najpierw zejść po szerokich łąkach w kierunku północnym do nieistniejącej łemkowskiej wsi Wólka. Mieszkający tutaj do czasu wysiedleń w latach 40-tych XX w. Łemkowie, byli artystycznie uzdolnieni. Kuracjusze z pobliskich uzdrowisk, chętnie kupowali ich drewniane rzeźby ludowe. Dziś, po niewielkiej osadzie liczącej ok. 40 domów, pozostała jedynie tablica informacyjna oraz nagrobek, zmarłej tragicznie w 1945 r. Marty Szul.

Łąki nieistniejącej łemkowskiej wsi Wólka

Zejście do Iwonicza-Zdroju

Jeśli już nacieszysz oczy górską panoramą i/lub powrócisz na szlak z Wólki, skieruj swe kroki do Iwonicza-Zdroju. Wędrując dalej szlakiem zielonym, dotrzesz do tablicy poświęconej wielokulturowości w dolinie Taboru i Wisłoka ze starymi fotografiami, mapą i opisem wsi Wólka. Teraz ścieżka prowadzi widokowym zboczem góry Uhliska (611 m n.p.m..p,), która jest kolejnym wierzchołkiem grzbietu Przymiarek. Kończąc ten odcinek wędrówki dotrzesz do fajnego miejsca na skraju lasu i łąk z ławkami i wiatą. Miejsce to znajduje się pomiędzy dolinami potoków Iwonka i Flora, skąd można stąd raz jeszcze spojrzeć na pola dawnej wsi Wólka.

Zejście do Iwonicza-Zdroju – część szlaku wiedzie lasem doliną Jeleniego potoku

Kolejny etap wędrówki to już zejście lasem doliną Jeleniego potoku bezpośrednio do Iwonicza-Zdroju. Przeczytaliśmy, że wiosną i po opadach deszczu można tutaj spotkać płaza o charakterystycznym czarno-żółtym ubarwieniu czyli salamandrę plamistą. My wędrowaliśmy tym szlakiem jesienią, więc mamy kolejny powód, by wrócić! Po ok. 20 min. Dotrzesz do uzdrowiska Iwonicz-Zdrój.

Iwonicz-Zdrój

Przypominający odwróconą łódź amfiteatr w Iwoniczu-Zdroju – zobaczysz go zaraz po wyjściu z lasu. Co ciekawe, stoi on w miejscu zeskoku byłych skoczni narciarskich.

Iwonicz-Zdrój to jedno z najstarszych polskich uzdrowisk. Lecznicze właściwości tutejszych wód zdrojowych były znane już w XV w.! Jednak największy rozkwit uzdrowiska przypadł na czas, kiedy zarządzał nim ród Załuskich czyli po 1799 r. Właśnie wtedy Iwonicz-Zdrój stał się europejskim kurortem z drewnianymi willami w stylu szwajcarskich uzdrowisk.

Iwonicz-Zdrój był niegdyś europejskim kurortem z drewnianymi willami w stylu szwajcarskich uzdrowisk (na zdj. Biały Orzeł).
Dom Zdrojowy – budynek w stylu neoklasycystycznym, który powstał z inicjatywy właścicieli uzdrowiska hr. Załuskich. Powyżej rzeźby wykonane z topoli w ramach projektu „Duch Lasu” (plener zorganizowany przez Ośrodek Kultury w Iwoniczu-Zdroju i Nadleśnictwo Dukla).

W 1973 r., kiedy Iwonicz-Zdrój otrzymał prawa miejskie, rozpoczęto renowację starego pałacu, pijalni wód mineralnych oraz drewnianych willi i pensjonatów. 

Pochodząca z 1837 r. pijalnia przypomina oranżerię, a znajdujący się przy niej Plac Dietla (tzw. deptak) to kulturalne i artystyczne centrum uzdrowiska. To tutaj znajduje się też ciekawa XIX-wieczna wieża zegarowa, zdobiąca willę „Bazar”.

Po Iwoniczu-Zdroju warto spokojnie pospacerować, przysiąść na kawie w jednej z tutejszych kawiarni i po prostu podelektować się niepowtarzalnym klimatem uzdrowiska. A potem ruszyć czerwonym szlakiem w kierunku Rymanowa-Zdroju.

Iwonicz-Zdrój – Rymanów-Zdrój – czerwony szlak przez zbocza Suchej Góry, Mogiły i Glorietki

Musimy przyznać, że czerwony szlak łączący uzdrowiska Iwonicz-Zdrój i Rymanów-Zdrój to takie typowe beskidzkie wędrowanie leśnymi ścieżkami. Podczas trawersowania zboczy Suchej Góry (611 m n.p.m..), a następnie Mogiły (606 m n.p.m.) i Glorietki (573 m n.p.m.) jest trochę niezbyt stromego, ale dość mozolnego podchodzenia i schodzenia. Oczywiście do relaksu i przewietrzenia głowy nadaje się ten szlak świetnie, jednak będąc już po kilkunastu kilometrach wędrówki, potraktowaliśmy go po prostu jako „prostą” ścieżkę w kierunku domu. Odcinek ten zajął nam niecałe 2 godz. i, jak już pewnie się domyślasz, nie należał do największych atrakcji tego dnia, zwłaszcza, że po drodze widzieliśmy ślady wskazujące na obecność niedźwiedzi, a podczas wędrówki na tym odcinku spotkaliśmy dosłownie jednego grzybiarza.

Zastanawialiśmy nawet, czy nie lepiej przejść tę pętlę w odwrotnym kierunku, można by wówczas stanąć na Przymiarkach późnym popołudniem, kiedy słońce jest już niżej. Zostawiamy Cię zatem z tym pomysłem;-) My tego dnia wróciliśmy na Przymiarki samochodem na fantastyczny, jak się okazało, zachód słońca.

Przymiarki – drewniane ogrodzenie

Tuż po naszym październikowym pobycie w Beskidzie Niskim, na Przymiarkach stanęło ogrodzenie. Spowodowało to sporo szumu w mediach społecznościowych i głosów pełnych niezrozumienia. Apelujemy jednak o wyrozumiałość i poszanowanie przyrody oraz decyzji właściciela. Będąc na Przymiarkach, kilkukrotnie widzieliśmy m.in. gałęzie rozłożone w miejscu, przez które samochody wjeżdżały na grzbiet w okolicę wiaty. Dla nas był to znak stop – zostaw auto niżej. Tak też robiliśmy, ale widzieliśmy samochody wjeżdżające dalej, za gałęzie. Przeczytaliśmy, że jest to teren prywatny, że właściciel zawsze przychylny turystom, zdecydował się na postawienie drewnianego ogrodzenia w celu ochrony tego miejsca. W dalszym ciągu można tam wejść, usiąść, odpocząć, oglądać wschód lub zachód słońca i fotografować.

Planujesz podróż?

 

Jeśli spodobał Ci się post, możesz nas wesprzeć stawiając nam wirtualną kawę. Tym sposobem wspierasz naszą twórczość.

Dodatkowo, stawiając nam kawę, masz teraz możliwość odebrania za darmo 45 dni dostępu do bogatej biblioteki audiobooków BookBeat!

 

Exit mobile version