• Podróże dalsze
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Islandia
    • Izrael
    • Kanada
    • Malta
    • Norwegia
    • Portugalia
    • Rumunia
    • Słowacja
    • Szkocja
    • Węgry
    • Włochy
    • Wyspy Kanaryjskie
  • Polska
    • Lubelskie
    • Małopolska
    • Mazowsze
    • Opolskie
    • Podkarpacie
    • Podlasie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
  • Góry
    • Beskidy
    • Bieszczady
    • Góry Świętokrzyskie
    • Tatry
    • Góry w Norwegii
    • Góry Wysp Kanaryjskich
  • Miejsca
    • Muzea
    • Wieże widokowe
    • Zamki
  • Porady
    • Europa na weekend
    • Polska na weekend
    • Informacje praktyczne
    • Smaki z podróży
    • Sprzęt turystyczny
  • Nasz Jeep
  • O nas
  • Współpraca
  • Collaboration
  • Kontakt
  • O nas

    Witajcie na naszym blogu. To miejsce, w którym dzielimy się z Wami naszymi emocjami. Bo podróże to emocje: niesamowite widoki, przestrzenie, niebanalne miejsca i krajobrazy. Znajdziecie tu opisy podróży bliższych i dalszych, zdjęcia oraz filmy. Z uwagi na to, że uwielbiamy trekking, pokonywanie szlaków, góry i aktywność - nadaliśmy naszemu blogowi nazwę 'Aktywni w podróży'. Od niedawna podróżujemy również naszym Jeepem - Jaszczurem, w którym sypiamy ‘na dziko’.

  • Kraje, które odwiedziliśmy:

    Austria, Chorwacja, Czechy, Egipt, Francja, Hiszpania (Teneryfa), Izrael, Kanada, Niemcy, Norwegia, Słowacja, Słowenia, Węgry, Wielka Brytania (Szkocja), Włochy
  • Menu

    • Współpraca
    • Kontakt
    • O nas
  • ZOBACZ NASZE FILMY NA YOUTUBE

    Aktywni w podróży

    Aktywni w podróży
    Czy wiecie, ż pośród urokliwych wzniesień i dolin wyżyny kielecko-sandomierskiej znajdują się winnice produkujące wspaniałe wina. Lessowa ziemia tego regionu i jego specyficzny mikroklimat sprawiają, że rosnąca tu winorośl co roku daje możliwość wyprodukowania win z bogatą nutą aromatów i smaków, które zadowolą podniebienia wielu miłośników wina.
By zachęcić turystów do odwiedzania tych miejsc, powstał Sandomierski Szlak Winiarski. Obecnie jest on jest jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych regionu.

W naszym reportażu, o szlaku opowiada właścicielka Winnicy nad Jarem, jednej z 9, które znajdują się na trasie. Oglądajcie do końca, by dowiedzieć się, kiedy najlepiej odwiedzić winnice i jakie wydarzenia (spotkania, festiwale) organizują winiarze. 

Po szczegółowe informacje zajrzyjcie tutaj: https://sandomierskiszlakwiniarski.pl

Dodam, że to nasz drugi film konkursowy, bardzo liczymy na Wasze zaangażowanie - lajki, komentarze, udostępnienia i głosowanie na woj. świętokrzyskie (link w komentarzu).

Film powstał w ramach 8. Turystycznych Mistrzostw Vlogerów organizowanych przez Polską Organizacje Turystyczną  przy współpracy z Regionalną Organizacją Turystyczną Województwa Świętokrzyskiego.

#mistrzostwavlogerów #certyfikatpot #podróżujodpowiedzialnie #visitpoland #świętokrzyskie #winnice #enoturystyka #polska #szlakwina #szlakwiniarski #sandomierskiszlakwiniarski #sandomierz 

Jeśli podobają Ci się nasze treści, możesz też nas wesprzeć:
1. Stawiając nam wirtualną kawę: https://buycoffee.to/aktywniwpodrozy
2. Rezerwując nocleg przy użyciu linka: https://www.booking.com/index.html?ai...

Nasze kanały:
Blog: https://www.aktywniwpodrozy.pl
FB:  / aktywniwpodrozy  
IG:   / aktywniwpodrozy

Ewa i Rafał | Aktywniwpodrozy

Tekst i zdjęcia: Ewa i Rafał Zbrzeżni - aktywniwpodrozy.pl
Muzyka (Envato Elements): https://1.envato.market/JzxmOR
    YouTube Video VVVVbEFqUWpYZmdrRTJnTDlBTXpRSGd3Lk10MGtVUXpnZDFv
    Gdy pomyśleliśmy o podróży w rytmie slow przez województwo świętokrzyskie, przed oczami stanęły nam wyjątkowo malownicze krajobrazy Ponidzia. Mówi się, że to jeden z najpiękniejszych regionów tego województwa, gdzie czas płynie wolniej, gdzie natura przenika się z historią, gdzie meandrująca rzeka Nida, kolorowe łąki i lasy, zielone winnice, przydrożne kapliczki oraz zabytki zdają się szeptać: przyjedź, poczuj, posmakuj i zostań na dłużej. Zwiedzaj niespiesznie, w harmonii z przyrodą, smakując Ponidzie. A potem poczęstuj nim innych…

Mamy nadzieję, że w filmie, udało nam się "poczęstować" Was woj. świętokrzyskim i klimatem Ponidzia. To właściwie gotowy przepis na długi slow weekend.

Dodam, że to film konkursowy, bardzo liczymy na Wasze zaangażowanie - lajki, komentarze i udostępnienia:-)

Film powstał w ramach VIII Turystycznych Mistrzostw Vlogerów organizowanych przez Polską Organizacje Turystyczną  przy współpracy z Regionalną Organizacją Turystyczną Województwa Świętokrzyskiego.

#mistrzostwavlogerów #certyfikatpot #podróżujodpowiedzialnie #visitpoland #świętokrzyskie #Ponidzie #polska 

Jeśli podobają Ci się nasze treści, możesz też nas wesprzeć:
1. Stawiając nam wirtualną kawę: https://buycoffee.to/aktywniwpodrozy
2. Rezerwując nocleg przy użyciu linka: https://www.booking.com/index.html?ai...

Nasze kanały:
Blog: https://www.aktywniwpodrozy.pl
FB:  / aktywniwpodrozy  
IG:   / aktywniwpodrozy

Ewa i Rafał | Aktywniwpodrozy

Tekst i zdjęcia: Ewa i Rafał Zbrzeżni - aktywniwpodrozy.pl
Muzyka (Envato Elements): https://1.envato.market/JzxmOR
    YouTube Video VVVVbEFqUWpYZmdrRTJnTDlBTXpRSGd3LldZWEw0b05TamZF
    Zapraszamy na wycieczkę po województwie opolskim! W filmie pokazujemy, jak bardzo różnorodne atrakcje turystyczne można odwiedzić w tym najmniejszym z polskich województw.
I tak, zaglądamy do monumentalnych zamków (Moszna, Niemodlin, Kopice), odwiedzamy trzecie co do wielkości miasto w województwie opolskim czyli Nysę zwaną Śląskim Rzymem, wędrujemy Szlakiem Złotych Górników w Górach Opawskich, zwiedzamy Fabrykę Robotów oraz Muzeum Polskiej Piosenki, odkrywamy szlak Muzycznych Murali i wreszcie próbujemy kuchni regionalnej na Szlaku Kulinarnym "Opolski Bifyj". Zapraszamy do woj. opolskiego!

Zachęcamy również do przeczytania wpisu na naszym blogu, gdzie znajdziesz jeszcze więcej informacji (m.in. ceny biletów wstępu do opisanych atrakcji):
https://www.aktywniwpodrozy.pl/opolskie-co-zobaczyc-atrakcje-dla-kazdego/

Materiał powstał w ramach współpracy z Polską Organizację Turystyczną.

Jeśli podobają Ci się nasze treści, możesz nas wesprzeć:
1. Stawiając nam wirtualną kawę: https://buycoffee.to/aktywniwpodrozy
2. Rezerwując nocleg korzystając z linka: https://www.booking.com/index.html?aid=2284427

Nasze kanały:
Blog: https://www.aktywniwpodrozy.pl
FB:   https://www.facebook.com/aktywniwpodrozy
IG:  https://www.instagram.com/aktywniwpodrozy/

Ewa i Rafał | Aktywniwpodrozy

Muzyka (Envato Elements): https://1.envato.market/JzxmOR

#opolskie #opolskieatrakcje #opolskiecozobaczyć #polska #podróże #wspierampodróżując
    YouTube Video VVVVbEFqUWpYZmdrRTJnTDlBTXpRSGd3Lk42U25nT3ZySXN3
    Subskrybuj kanał!

Strona główna » Slider » Teide na kilka sposobów | Jak zdobyć najwyższy szczyt Hiszpanii

  • Podróże dalsze
    • Czechy
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Islandia
    • Izrael
    • Kanada
    • Malta
    • Norwegia
    • Portugalia
    • Rumunia
    • Słowacja
    • Szkocja
    • Węgry
    • Włochy
    • Wyspy Kanaryjskie
  • Polska
    • Lubelskie
    • Małopolska
    • Mazowsze
    • Opolskie
    • Podkarpacie
    • Podlasie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
  • Góry
    • Beskidy
    • Bieszczady
    • Góry Świętokrzyskie
    • Tatry
    • Góry w Norwegii
    • Góry Wysp Kanaryjskich
  • Miejsca
    • Muzea
    • Wieże widokowe
    • Zamki
  • Porady
    • Europa na weekend
    • Polska na weekend
    • Informacje praktyczne
    • Smaki z podróży
    • Sprzęt turystyczny
  • Nasz Jeep
  • O nas
  • Współpraca
    • Collaboration (EN)
  • Kontakt

Teide na kilka sposobów | Jak zdobyć najwyższy szczyt Hiszpanii

15 sierpnia 2019

Jego Wysokość Pico del Teide – zimą ośnieżony, dlatego zwany też Pan de Azucar (Cukrowa Kolumna) – 3 718 m n.p.m. Rano jesteś na poziomie morza, a niewiele później startujesz z 2 340 m n.p.m, aby po ok. 3,5 godz. i pokonaniu ponad 900 m przewyższenia zameldować się pod schroniskiem Altavista. Aby tam dotrzeć przemierzasz iście marsjański krajobraz! A to nie koniec, kolejny etap to przejście przez czarne wulkaniczne skały i po 40 min. możesz spojrzeć na wschodnią część wyspy zwłaszcza na dolinę Orotava z Mirador de la Fortelaza. Teraz pozostaje dotrzeć do miejsca, gdzie w prawo odbija stroma droga na wierzchołek i… zdobyć go! Ale, ale, czy każdemu dane będzie podziwiać widoki na wszystkich etapach wędrówki? Otóż to zależy od tego, jak zaplanowaliście zdobycie wulkanu.

Wejście na szczyt z noclegiem w Refugio de Altavista

Jest połowa kwietnia, Warszawa. Wiemy, że na przełomie lipca i sierpnia będziemy na Teneryfie, nie mamy jeszcze biletów na samolot, ale mamy świadomość, że pozwolenia na wejście na Teide w sezonie letnim szybko mogą się skończyć. Zapada decyzja – będziemy wchodzić z noclegiem w schronisku Altavista. Wtedy też, jak czytamy na stronie Volcanoteide pozwolenia nie będą nam potrzebne, musimy jednak szczyt opuścić przed godziną 9-tą rano, kiedy to ruszają turyści dowiezieni kolejką. Rezerwujemy więc i opłacamy nocleg w schronisku.

Pico del Teide ponad chmurami

31 lipca – Teneryfa. Tego dnia wstajemy trochę później, musimy być wyspani i w pełni sił. Mamy obliczone, że wystarczy, jeśli z Puertito de Güímar, gdzie mieszkamy, wyruszymy ok. godz. 12-stej w południe tak, aby późnym popołudniem dotrzeć do schroniska na wysokości ponad 3 200 m n.p.m. Pakujemy plecaki do bagażnika i wyjeżdżamy. Z naszej lokalizacji wariantów dojazdu jest kilka, my wybieramy urokliwą drogę TF-24 przez Arafo, zapewniającą kapitalne widoki na górę. Będąc już na obszarze Parku Narodowego Teide skręcamy z niej w lewo na drogę TF-21, by dotrzeć do parkingu przy 40,5 km drogi w miejscu, gdzie wyrusza szlak nr 7 w kierunku Montaña Blanca i Pico del Teide. Punkt nazywa się Montaña Blanca Sendero (sendero czyli ścieżka). Parking jest mały, na dosłownie kilka samochodów. Niestety nie udaje nam się tu zaparkować, gdyż wszystkie miejsca są zajęte. Jedziemy więc ok. 700 m dalej asfaltem na parking z punktem widokowym Tabonal Negro, tutaj jest więcej miejsca i większość turystów po zrobieniu zdjęć, rusza dalej. Widzimy jednak przynajmniej cztery auta, z których wysiadają turyści z plecakami, w butach trekkingowych, a zważywszy na porę dnia, domyślamy się, że spotkamy się w schronisku. Mamy więc do pokonania dodatkowy kilometr asfaltu, ale też zapas czasu, dzięki któremu nie będziemy musieli przyspieszać.

Wejście na szlak i jego pierwszy łagodny etap

Właściwy szlak zaczyna się przy tablicy informacyjnej (mapka, profil wysokości) za parkingiem Montaña Blanca Sendero, gdzie po przejściu ok. 100 m obchodzimy szlaban. Jest to właściwie droga gruntowa wijąca się przez jasnobeżowe zbocza piasku pumeksowego. Na początku powoli zdobywamy wysokość, ponieważ droga bardzo łagodnie pnie się w górę. Jest to świetna okazja, by spokojnie podziwiać krajobrazy. Wrażenie – ogromna przestrzeń w beżowo-rudych barwach, gdzieniegdzie poprzetykana czarnymi elementami, a w oddali błękit nieba i biel chmur. Chmur niegroźnych, które dodają uroku widokom. Spotykamy niewielu turystów – raptem kilka osób schodzących i kilka grup idących w kierunku Altavisty.

Pierwszy etap szlaku nr 7 w kierunku schroniska Altavista – łagodna droga
Pierwszy etap szlaku nr 7 w kierunku schroniska Altavista – łagodna droga

Powoli zdobywamy wysokość. Pogoda dopisuje i prognozy są korzystne. Będzie ‘lampa’. Po kilku zakrętach mijamy Huevos del Teide czyli Jajka Teide. Te ogromne kule z lawy, jakby rozrzucone tu i ówdzie na tle jasnego pumeksowego zbocza, robią na nas wrażenie! Ich średnica sięga nawet 5 m, a to jak powstały wciąż nie zostało w pełni wyjaśnione. Prawdopodobnie zostały uwolnione z płynnej masy lawy i tocząc się, formowały w kule.

Jajka Teide

Po ok. 1,5 godziny marszu, docieramy do rozwidlenia szlaków. Lekko w lewo droga wiedzie na szczyt Montaña Blanca (który sam w sobie może być celem wycieczki), w prawo zaś odchodzi oznakowany szlak nr 7 do Refugio Altavista. W tym miejscu zatrzymujemy się aby coś przekąsić i napić się (warto mieć plecak z camelbakiem tak, aby podczas podejścia uzupełniać płyny – o tej porze roku słońce pali mocno). Można tu całkiem wygodnie przysiąść na większych kamieniach, a w trakcie postoju poobserwować jaszczurki. Widać, że są oswojone z człowiekiem, swobodnie kręcą się pomiędzy kamieniami. Posileni ruszamy dalej, teraz czeka nas zdecydowanie bardziej stromy odcinek. Do pokonania mamy jeszcze blisko 600 m przewyższenia.

Salamanquesa – jaszczurki , które towarzyszyły nam przy posiłku;-)

Drugi etap wędrówki – szybko zdobywamy wysokość

Szlak pnie się teraz zakosami przez żwirowe wzgórze w kolorze ochry. Po ok. 30 min. docieramy do małego wypłaszczenia terenu z ogromnymi, okrągłymi blokami skalnymi Estancia de la Ingleses (Pobyt Anglików), a kilka minut później na kolejne – Estancia de los Alemanes (Pobyt Niemców). Dalej pniemy się stromymi trawersami pod górę, odwracając co jakiś czas głowę w kierunku Montaña Blanca i całej tej ogromnej przestrzeni kaldery. Widoki są rewelacyjne! Montaña Blanca wygląda  jak fragment ogromnej kuli powleczony aksamitną tkaniną!

Montaña Blanca – wys. 2 748 m n.p.m.

Zdobywamy kolejne metry wysokości i wreszcie, za kolejnym zakrętem i lekkim przełamaniem terenu wyłania się metalowy maszt – to znak, że niebawem ujrzymy schronisko. Faktycznie po kilku minutach, widzimy Altavistę, a po kilku kolejnych docieramy pod budynek. Jest godzina 19:30.

Schronisko Altavista. 3260 m n.p.m.

Schronisko Altavista

Warto zaznaczyć, że schronisko otwarte jest między godz. 11-stą a 8-mą następnego dnia, ale danego dnia pomiędzy godz. 11-stą a 17-stą czynny jest tylko hall, gdzie można skorzystać z automatów z napojami. Należy mieć jednak albo drobne monety (1 lub 2 €) albo… skorzystać z dobrodziejstw maszyny rozmieniającej papier na bilon. Tutaj z kolei lepiej rozmieniać banknoty typu 5 euro. Większe nominały wyjdą… cięższe. 

Wracając do zwyczajów schroniskowych: o godz. 17-stej otwierane są kuchnia i toalety (czyste i komfortowe, uprzedzając pytania – brak pryszniców – to przecież schron jedynie), a o od godz. 19-stej sypialnie i przydzielane są miejsca noclegowe. Kiedy po godz. 19:30 zgłaszamy się do obsługi schroniska, bez problemu otrzymujemy 6 miejsc w jednej, wieloosobowej sali (taką grupą wybraliśmy się na Teide, o czym nie wspominałam wcześniej). Obsłudze należy okazać dokument tożsamości – paszport lub dowód osobisty (mieliśmy wydrukowane również potwierdzenie rezerwacji). Po rejestracji otrzymujemy jednorazowy zestaw pościeli, który mamy obowiązek rano zabrać ze sobą (nie zostawiamy żadnych śmieci w schronisku!). Teraz zostawiamy plecaki i idziemy do kuchni na posiłek. Dobrze mieć jakieś klapki-japonki (lekkie!) alby nie roznosić po schronisku pyłu i brudu z butów podejściowych.

Jesteśmy pod wrażeniem – kuchnia jest na prawdę dobrze wyposażona w naczynia, sztućce, talerze, kubki, a nawet kieliszki! Jest ceramiczna płyta grzejna (4 palniki), jest czajnik elektryczny oraz zlew z kranem i bieżącą wodą. Należy jednak pamiętać, że wodę spożywczą trzeba przynieść samemu, tutejsza nie nadaje się do picia. Chociaż mamy odpowiednią ilość wody, pytamy dziewczyn z obsługi, czy ewentualnie można się napić przegotowanej wody z kranu, ale odradzają (choć widzimy, że są turyści, którzy z niej w ten sposób korzystają). My wtargaliśmy nasz zapas – zatem „naszą” zagotowaną wodą zalewamy liofilizaty i zasiadamy w jadalni. Jest tu sporo miejsc, kilka stołów, ale wszyscy na raz (ok. 50 osób – bo tyle może pomieścić schronisko) nie zjedzą. Zatem nie przeciągamy posiłku, aby każdy mógł skorzystać ze stołu, zostaliśmy bowiem uprzedzeni, że o 22:15 kuchnię należy opuścić.

Posileni wychodzimy przed schronisko, by nacieszyć się spektaklem zachodzącego słońca. Właściwie, to… spójrzcie na zdjęcia! Magiczny widok – cień Teide kładący się na oświetlony zachodzącym słońcem horyzont! Warto również wnieść lornetkę – widok gwiazd zapiera dech!

Schronisko Altavista – przepiękny zachód słońca
Schronisko Altavista – przepiękny zachód słońca i cień Teide

Około godziny 22:30 schronisko zasypia. Jak widać wysokość, upał i sama droga skutecznie zachęcają turystów do skorzystania z łóżek. Kładziemy się i my.

Jak się okazuje rano, nikt z naszego zespołu nie śpi tej nocy dobrze. Są to raczej krótkie drzemki, mimo, że w sali jest całkowicie ciemno, cicho i… bardzo ciepło. Zapewne składa się na to i wysokość, na której spędzamy noc (3 260 m n.p.m.) i emocje (przed nami jednak wejście na sporą wysokość) i dość duszna jednak sala. Duszna, ale ciepła. Nie trzeba wnosić śpiworów – jest naprawdę komfortowo. Kiedy około godziny 4:40 wstajemy, okazuje się, że w hallu światło świeci jasno a gros turystów już wyrusza na szlak. Hmm…, czy nie ruszamy zbyt późno? Przecież my również chcemy zdążyć na wschód słońca! Ostatecznie wychodzimy z Altavisty ok. 5:20. nie zapominając o zabraniu naszych śmieci oraz pościeli. Większość pokoi jest już rozświetlona a obsługa sprawdza, czy wszystko zostało z nich zabrane. Wychodzimy w zimną noc na taras. Po lewej stronie schroniska (orograficznie – po prawej), przy świetle czołówek, ruszamy na szlak.

Trzeci etap – docieramy do widokowego szlaku nr 11

Pniemy się w górę powoli, częściej niż zazwyczaj przystajemy, oddech jest krótszy niż normalnie. Mija nas kilka grup turystów, jednak w dalszej części szlaku, to my mijamy ich. Na ścieżce tu i ówdzie widać ślady wymiocin – oznaka, że nie wszyscy podchodzący dziś na szczyt czują się komfortowo. Ja czekam na tę część szlaku, gdzie idzie się po czarnej, zastygłej lawie, co rok wcześniej, w dzień zrobiło na mnie złe wrażenie. Póki co w ograniczonym świetle czołówek nie widzimy ponurości czarnych pumeksów i bazaltów. A kiedy po ok. 40 minutach marszu stajemy przy tablicy „La Rambleta” – jesteśmy wręcz zaskoczeni, że tak szybko nam poszło. Szybko znaczy przewodnikowo. Tylko wrażenie mieliśmy, że idzie nam to jakoś ślamazarnie – może to efekt niewyspania i wczesnej pory?

La Rambleta czyli dołączamy do poprzecznego szlaku nr 11

La Rambleta to miejsce, gdzie nasz szlak dołącza do poprzecznego widokowego szlaku nr 11. Ok. 50 m w prawo znajduje się Mirador de la Fortelaza z widokiem na wschodnią część Teneryfy zwłaszcza na dolinę Orotava. Widok jest, owszem, pod warunkiem, że jesteś tu w ciągu dnia. Teraz wciąż panuje kompletna ciemność, tylko nasze czołówki rozświetlają najbliższą okolicę. Kierujemy się więc w lewo, do górnej stacji kolejki linowej Teide (3 555 m n.p.m.).

Ostatni etap i zdobycie Teide

Ok. 50 m przed górną stacją kolejki odbija w prawo szlak nr 10 wiodący na wierzchołek Teide. Przechodzimy więc przez otwartą bramkę (punkt kontrolny pozwoleń – otwierany o godzinie 9-tej rano) i wkraczamy na ścieżkę finalnego podejścia. Początkowo jest to wybrukowana droga, szybko jednak przechodzi w  pnącą się małymi zakosami stromą ścieżkę. Widzimy przed sobą światełka czołówek i coraz bardziej czujemy zapach siarki. Ze szczelin w okolicach szczytu wydobywają się wulkaniczne opary a przy tym.. ciepło. Można by się ogrzać gdyby nie fakt, że gorące gazy, delikatnie mówiąc –  fiołkami nie pachną… Zbliżamy się już do szczytu mijając kilka schodzących grup, do wschodu słońca wciąż jednak mamy trochę czasu. Jesteśmy już bardzo blisko celu, gdy dostrzegamy jasną linię na horyzoncie – to zaczyna się spektakl wschodu słońca!

Wschód słońca na szczycie Pico del Teide

Na wierzchołku jest -5 °C, mnóstwo ludzi, zapach siarki i przepiękny widok, który wynagradza podjęty wysiłek. Powoli rozświetlają się skały przybierając barwy od purpurowej, przez głęboką pomarańcz do wysyconej żółtej. Jesteśmy ponad chmurami. Za nami cień Teide niczym widmo Brockenu. Znów cień Teide tyle, że tym razem o wschodzie słońca! Ubrani w kurtki puchowe, długie spodnie, czapki i rękawiczki sycimy zmysły niesamowitym spektaklem. Mamy jeszcze czas na zejście więc robimy zdjęcia, popijamy gorącą herbatę z termosu i kontemplujemy naturę.

Wschód słońca na szczycie Pico del Teide – temperatura -5 st., więc kurtki puchowe jak znalazł:-)
Wschód słońca na szczycie Pico del Teide
Wschód słońca na szczycie Pico del Teide
Wschód słońca na szczycie Pico del Teide – widok na ogromną kalderę

Po nacieszeniu się widokami z najwyższego szczytu Hiszpanii, schodzimy drogą podejścia w kierunku kolejki. Mijamy sporo osób wspinających się dopiero w kierunku wierzchołka. Docieramy sprawnie do zabudowań kolejki, gdzie są automaty z napojami (również gorącymi) i toalety. Mimo wcześniejszych planów zejścia tą samą drogą, którą przyszliśmy (determinuje to auto na parkingu), decydujemy o zjeździe kolejką. Będzie sprawnie, szybko a wizja gorącego posiłku na dole kusi. Udaje nam się załapać na drugi wagonik. Bilety kupujemy u obsługi (Uwaga! Można płacić tylko gotówką – bilety po 13 €). Zapełniony turystami wagonik szybko opada w dół i zaraz jesteśmy na dole. Zadowoleni, że wszystko się udało, zaglądamy jeszcze do sklepiku z pamiątkami przy stacji kolejki i… czym prędzej uciekamy rozczarowani. Kicz i chińszczyzna jaką oferuje zniesmacza. Wychodzimy na zalany słońcem plac. Małe przepakowanie (przed chwilą jeszcze siedzieliśmy w kurtkach puchowych), przebiórka i w drogę. Przed nami jeszcze kilkanaście minut szybkiego marszu drogą do parkingu i… uznajemy plan zdobycia Teide jako zrealizowany!

Teide – informacje praktyczne

Warianty wejścia na szczyt:

Powyższy sposób wejścia na szczyt to jedna z kilku możliwości. Ponieważ bardzo istotne jest to, że Park Narodowy Teide wydaje tylko 200 pozwoleń na jeden dzień, a na sezon wakacyjny trzeba je rezerwować z dużo większym wyprzedzeniem, można rozważyć alternetywną opcję. Zatem mamy następujące możliwości:

  1. Wejście z pozwoleniem.
    Park Narodowy Teide pozwala wejść na szczyt wulkanu określonej liczbie osób dziennie przede wszystkim ze względu na ochronę otoczenia, ale i dla bezpieczeństwa turystów. Jeśli planujesz podejście w ciągu dnia, musisz postarać się o pozwolenie. Zrobisz to przez internet – tutaj. Pozwolenie jest imienne, a więc niezbywalne, otrzymasz je bezpłatnie. Jest ono ważne na konkretny dzień i w 2-godzinnym przedziale czasowym (9:00-11:00, 11:00-13:00, 13:00-15:00 i 15:17:00). Wejście spokojnie da się tak zaplanować, by zmieścić się w określonym przedziale czasowym. Pamiętaj jednak, by o pozwolenie postarać się z 2-, 3-miesięcznym wyprzedzeniem. Obecnie mamy połowę sierpnia, a pierwsze wolne terminy są po połowie października.
  2. Wejście bez pozwolenia z noclegiem w schronisku Altavista i zejście ze szczytu do godz. 9:00 rano. (Uwaga! Maj 2023 – obecnie schronisko jest nieczynne do odwołania).
    To sposób, który my wybraliśmy. Trasę rozkładasz na dwa etapy – ok. 3,5 godz. podejście do Altavisty i kolejnego dnia rano – podejście do poprzecznego szlaku nr 11 i dalej wejście na szczyt, co zajmie Ci w całości ok. 1.5 godz. Nocleg w schronisku musisz zarezerwować również wcześniej, ale zwykle, kiedy nie ma już pozwoleń na wejście na szczyt na dany dzień, nocleg w Refugio Altavista jest jeszcze dostępny. Możesz go kupić oczywiście przez internet – tutaj. Koszt to kwota między 21 a 25€.
  3. Wejście bez pozwolenia i bez noclegu w schronisku, czyli pokonanie całego szlaku nocą i zejście ze szczytu do godz, 9:00 rano.
    To opcja dla lubiących chodzić przy świetle czołówek. Obliczyliśmy, że należałoby wyruszyć z parkingu między godz. 1:00 a 2:00 w nocy, by dojść na szczyt na wschód słońca i zdążyć spokojnie zejść. Oczywiście wszystko w zależności od tempa, w jakim chodzisz po górach i pory roku. Tutaj nie ma tak dużych różnic, jeśli chodzi o czas wschodu słońca pomiędzy poszczególnymi porami roku, jak w Polsce, ale warto sprawdzić, jak to wygląda danego dnia. Warto wiedzieć, że Park Narodowy Teide nie zabrania poruszania się po jego terenie nocą.
  4. Wjazd kolejką i wejście z pozwoleniem.
    Jak zorganizować pozwolenie już wiesz, pozostaje więc kupić bilet na kolejkę. Zrobisz to oczywiście przez internet – tutaj. Zakup biletu w kasie przed wjazdem też jest możliwy, ale może wiązać się z koniecznością stania w kolejce.

Odzież i wyposażenie:

  1. Jeśli planujesz iść na szczyt nocą lub wcześnie rano ze schroniska to musisz zaopatrzyć się w latarkę (najlepiej czołówkę), dobrze mieć kijki trekkingowe oraz zapas wody na podejście i zejście plus coś do przekąszenia (baton energetyczny itp.)
  2. Ciepłe ubrania o poranku (lub w chmurze) są bezcenne: długie spodnie, ew. bielizna termo i kurtka (my mieliśmy puchowe, ale lżejsze modele). Czapka i rękawiczki oraz buff na szyję również niewiele ważą a zdecydowanie nam podnoszą komfort cieplny.
  3. Buty – my preferujemy lekkie podejściówki. Ciężkie wysokie buty naszym zdaniem to zbędne tutaj kilogramy, a znów ‘adidaski’ czy buty biegowe (choć widziane u niektórych) będą mało komfortowe i… szybciej ulegną zużyciu na ostrej, pumeksowej skale.
  4. Coś, co ochroni Cię od deszczu. Można wziąć lekką membranę lub softshell. My mieliśmy spakowane goretexy paclite – lekkie, a w razie deszczu (mało prawdopodobne, ale jednak to góry) czy mocnego wiatru – bezcenne.
  5. Nie ma sensu brać palnika i naczyń – w parku nie można używać ognia otwartego, a w schronisku jest swoboda z korzystania z czajnika czy kuchni.
  6. W schronisku można podładować telefon czy inne urządzenie – udostępniona jest listwa zasilająca z kilkoma gniazdami. Uwaga – szybko się zapełniają!
  7. W Altaviście dostępne jest darmowe WiFi.
  8. Przyda się też kilka euro (drobne) do zakupu napojów (w schronisku lub w automatach przy górnej stacji kolejki).

Mapa – wejście na Pico del Teide

Od parkingu Mirador Tabonal Negro (polecamy Parking Montaña Blanca – ale jest mniejszy i bywa zapełniony), przez schronisko Altavista na szczyt.

Aby pobrać ślad kliknij link ‘pobieranie’ pod mapą. Możesz przełączać rodzaje podkładu (mapy) wybierając ikonkę w prawym górnym rogu mapy.

Uwaga: Niniejszy ślad to zapis naszej trasy wykonany z określonym przybliżeniem. Należy go traktować wyłącznie informacyjnie jako pomoc przy przygotowaniu własnej trasy (nie jest to prowadzenie krok po kroku). Nie ponosimy odpowiedzialności za Twoją nawigację.

Wszystkie wpisy z naszych podróży po Teneryfie znajdziecie tu: Teneryfa

Jeśli podobają się Wam nasze posty, zapraszamy do polubienia strony Aktywnych w podróży na Facebooku oraz do śledzenia naszego profilu na Instagramie. Będzie nam również miło, jeśli udostępnicie ten post swoim znajomym.

 

Jeśli spodobał Ci się post, możesz nas wesprzeć stawiając nam wirtualną kawę. Tym sposobem wspierasz naszą twórczość.

Dodatkowo, stawiając nam kawę, masz teraz możliwość odebrania za darmo 45 dni dostępu do bogatej biblioteki audiobooków BookBeat!

Postaw nam kawę na buycoffee.to

 

Facebook
Facebook
fb-share-icon
Instagram
Pinterest
Pinterest
fb-share-icon
YouTube

Zobacz i przeczytaj również:

Kielce aktywnie - Ciekoty - zwiedzanie

Ciekoty i Klonówka | Pomysł na 1-dniową wycieczkę w Górach Świętokrzyskich

Teneryfa aktywnie - informacje praktyczne

Teneryfa | Informacje praktyczne

Las Teresitas plaża - Teneryfa

Teneryfa | 13 miejsc, które musisz zobaczyć zwiedzając wyspę

Tatry aktywnie - skitury w Morskim Oku

Skitury dla początkujących | Zimowy weekend w Tatrach

Tatry aktywnie - Giewont - opis wejścia i szlaku

Giewont przez Dolinę Małej Łąki | Opis szlaku

Tatry aktywnie - Świnica - wejście i opis szlaku

Świnica z Kasprowego Wierchu | Opis szlaku

Udostępnij:

Góry  / Góry Wysp Kanaryjskich  / Hiszpania  / Wyspy Kanaryjskie

Ewa

16 komentarzy


Wojtek
27 June 2021 at 17:59
Odpowiedz

Dzięki za mapę gpx i opis trasy. Skorzystałem i o 6 rano zameldowałem się na szczycie.



    Rafał
    28 June 2021 at 08:22
    Odpowiedz

    Miło nam słyszeć 🙂 Szedłeś nocą czy z noclegiem przez Altavistę? (Czy Altavista jest otwarta obecnie czy zamknięta z uwagi na sytuację covidową?). Pozdrawiamy!

      Wojtek
      15 July 2021 at 21:38

      Nocą (początek – parking o godz 1.00) – zresztą Altavista chyba była jeszcze zamknięta z uwagi na covid. W sumie koło schronu kręciło się z kilkunastu Hiszpanów, którzy odpoczywali przed dalszą droga.
      Ja też próbowałem zasnąć choć na 1h bo do wschodu słońca było dużo czasu – niestety jakoś nie zmróżyłem oka.

      Teide to cześć planu treningowego – w sierpniu mam nadzieję wejść na Kazbek.

      Jeszcze raz dzięki – wscód słońca na Teide bajeczny i ten cień w kształcie stożka 🙂

        Rafał
        16 July 2021 at 10:02

        Super 🙂 Za Kazbek trzymamy kciuki bo i też mamy go w planach – sytuacja covidowa pomieszała nam nieco sytuację, ale jest nadzieja, że świat wróci do normy. A co do Teide – tak, widok na kalderę, wodę – jest niesamowity. No i to ‘ogrzewanie’ na wierzchołku (tu i ówdzie 😉 – co by nie było – to jednak czynny wulkan :). Pozdrowienia i spełnienia marzeń oraz realizacji planów!

marta
6 July 2021 at 14:34
Odpowiedz

Dziękuję za te wszystkie informacje! We wrześniu i październiku będziemy przebywać na Teneryfie, dobrze, że znalazłam waszego bloga i te wszystkie porady juz dzisiaj. pozdrawiam 🙂



    Ewa
    6 July 2021 at 21:26
    Odpowiedz

    Bardzo nam miło, że możemy podpowiedzieć, czy zainspirować. Wrzesień i październik wydają się być idealnym czasem na zwiedzanie Teneryfy. Trzymamy kciuki, żeby wyjazd się udał:-)

Adam
20 December 2021 at 23:04
Odpowiedz

Dzięki za opis Waszej trasy. Zamierzam wejść na Teide bez zezwolenia , czyli zacząć marsz z Montana Blanca około 3 nad ranem . Proszę o jedną istotną dla mnie wiadomość : czy podczas schodzenia ze szlaku między Teide a górną stacją kolejki także podlegam kontroli dotyczącej zezwolenia, czy kontrola obejmuje tylko wchodzących? Bo rozumiem , że poniżej checkpointu przy górnej stacji kolejki , można hasać do woli?



    Ewa
    21 December 2021 at 10:33
    Odpowiedz

    Zgadza się, poniżej checkpointu można działać bez problemu, bez zezwoleń. Jeśli zejdziesz ze szczytu do godz. 9:00 nikt oczywiście nie będzie sprawdzał, czy masz zezwolenie, natomiast po godz. 9:00, kiedy zaczynają się wejścia z zezwoleniem – niestety nie wiemy, my zeszliśmy przed godz. 9:00. Nie wydaje nam się, żeby kontroli podlegali schodzący, ale pewności nie mamy.
    Życzymy powodzenia i wspaniałych widoków:-)

Sylwia
15 February 2022 at 15:15
Odpowiedz

Również dziękuję za opis trasy, zamierzam w maju wejść na Teide 🙂 Ze względu na zamknięte schronisko, rozważam przejście trasy nocą aby załapać się na wschód słońca 🙂 Czy uważasz, że trasa jest na tyle nieźle oznakowana, że w świetle czołówek jest to bezpieczne i raczej nie powinno się pobłądzić? Mieszkam w Beskidach i chodzę trochę po górach, jednak to trochę inne góry 😉 a nie chcę się porywać z motyką na księżyc…
I czy dobrze liczę, że od parkingu na szczyt należy liczyć około 5 godz.?



    Rafał
    14 October 2022 at 12:31
    Odpowiedz

    Raczej nie powinno być problemów – powyżej Altavisty jest sporo terenu skalnego, ale ścieżka jest dość wyraźnie poprowadzona i ‘wyznaczona’ kamieniami. Myśmy mieli obawy co do jednego fragmentu – taki trawers, w dzień kiedyś wydawał nam się mało oczywisty, tymczasem w nocy nawe go go nie zauważyliśmy. Zresztą, idzie całkiem sporo ludzi i raczej nie da się zgubić 🙂
    Co do czasu – to bardzo osobista rzecz. To jednak jest kawał drogi no i przewyższenie robi swoje (jak śpimy gdzieś na dole to podjeżdżając na parking i wchodząc na szyt robimy całą wysokość od poziomu morza praktycznie ‘jednym ciągiem’). Liczyłbym co najmniej 5 godzin (jakiś dłuższy postój przy Altaviście można zrobić). Trzeba też pamietać o wodzie – cały zapas trzeba wziąć bo nie ma po drodze możliwości nabrania. (w Altaviscie, w tej cześci dostepnej był automat z napojami w puszkach i butelkami z wodą)

gabi
12 April 2022 at 11:46
Odpowiedz

Dziękuję za bardzo pomocny artykuł! 🙂 chcielibyśmy wyjść na Teide w ciągu dnia w lato i zastanawiamy się czy mocno świecące słońce jest bardzo uciążliwe i jaka jest temperatura na szlaku. Jak oceniacie tą trasę, bo z tego co rozumiem również pokonywaliście ją w największe słońce w ciągu dnia? 😉



    Rafał
    14 October 2022 at 12:21
    Odpowiedz

    Na dole faktycznie potrafi być gorąco – na dojściu do Altavisty, potem już większe wysokości więc jak to w górach – robi się przyjemnie 🙂 Wszystko zalezy od tego jaki wariant podejścia wybierzecie. Nie korzystajac z kolejki i tak trzeba do 9 rano zejść ze szczytu. Tak czy tak albo idzie się w nocy od samego dołu, albo jednego dnia podchodzi do Altavisty na popołudnie (ciepło… ale do przeżycia) a potem kolo 5 rano startuje na szczyt (więc jestesmy na szczycie na wschód słońca – kurtki puchowe i czapki wskazane :). Ew wjazd kolejką i potem tylko kawałek podejścia (tego nie praktykowaliśmy).
    Potem zejście – wiadomo – ciepło… Ew można zjechać kolejką.

Michał
13 May 2022 at 13:17
Odpowiedz

Czy jest taka opcja, by jedynie pospacerować po szlaku a nie wjeżdżać na sam szczyt ? Bo pomysł na Teneryfę wpadł szybko i już nie ma wolnych pozwoleń na termin kiedy będziemy. A zależałoby nam po prostu pochodzić jakimś szlakiem wokół wulkanu i popodziwiać krajobrazy …

Z góry dziękuję za odpowiedź 🙂 Pozdrawiam, Michał



    Ewa
    14 May 2022 at 17:58
    Odpowiedz

    Oczywiście! Opcji jest sporo. Jeśli zależy Wam bardzo na samym szczycie, to można wejść na Teide nocą i zejść do godz. 9:00 ze szczytu do stacji kolejki, a potem spokojnie schodzić dalej podziwiając widoki. Jeśli odpuszczacie sam szczyt, można wejść (normalnie w ciągu dnia) do stacji kolejki i przejść szlakiem w kierunku punktu widokowego na Pico Viejo, a następnie zejść (na to, że obsługa parku wpuści bez pozwolenia nie ma co liczyć, pytaliśmy, bo za pierwszym razem też nie zdążyliśmy z pozwoleniami). Można też wejść np. na szczyt Montana Blanca (odbicie ze szlaku na Teide) i stamtąd podziwiać nieziemskie krajobrazy kaldery. Polecamy nawet same wędrówki w kalderze, krajobrazy są niesamowite, ale musimy przyznać, że wschód słońca na Teide to niesamowite przeżycie!

Łukasz
12 September 2023 at 14:35
Odpowiedz

Cześć, a czy jest taka opcja żeby wjechać na górę kolejką, wejść na szczyt a potem zejść już na sam dół pieszo? Jeśli tak to ile trzeba na to liczyć czasu ? mamy pozwolenie na wejście między 9:00 a 11:00.



    Ewa
    12 September 2023 at 19:41
    Odpowiedz

    Oczywiście, można wjechać i zejść. Na samo zejście ze szczytu szlakiem przez Altavistę trzeba liczyć ok. 3,5 godziny (do niewielkiego parkingu tuż przy początku szlaku). Wjazd kolejką to jakieś 10 min., wejście na szczyt ok. 30 min., zejście podobnie, no i trzeba doliczyć czas spędzony na szczycie. Jeśli zostawicie auto na parkingu przy kolejce, to jeszcze musicie dojść z powrotem ok. 30 min. (ew. spróbować złapać stopa lub autobus). Czyli w sumie musicie założyć conajmniej 5,5-6 godzin.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • O nas

    Witajcie na naszym blogu. To miejsce, w którym dzielimy się z Wami naszymi emocjami. Bo podróże to emocje: niesamowite widoki, przestrzenie, niebanalne miejsca i krajobrazy. Znajdziecie tu opisy podróży bliższych i dalszych, zdjęcia oraz filmy. Z uwagi na to, że uwielbiamy trekking, pokonywanie szlaków, góry i aktywność - nadaliśmy naszemu blogowi nazwę 'Aktywni w podróży'. Od niedawna podróżujemy również naszym Jeepem - Jaszczurem, w którym sypiamy ‘na dziko’.

  • Booking.com
  • ZOBACZ NASZE FILMY NA YOUTUBE

    Aktywni w podróży

    Aktywni w podróży
    Czy wiecie, ż pośród urokliwych wzniesień i dolin wyżyny kielecko-sandomierskiej znajdują się winnice produkujące wspaniałe wina. Lessowa ziemia tego regionu i jego specyficzny mikroklimat sprawiają, że rosnąca tu winorośl co roku daje możliwość wyprodukowania win z bogatą nutą aromatów i smaków, które zadowolą podniebienia wielu miłośników wina.
By zachęcić turystów do odwiedzania tych miejsc, powstał Sandomierski Szlak Winiarski. Obecnie jest on jest jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych regionu.

W naszym reportażu, o szlaku opowiada właścicielka Winnicy nad Jarem, jednej z 9, które znajdują się na trasie. Oglądajcie do końca, by dowiedzieć się, kiedy najlepiej odwiedzić winnice i jakie wydarzenia (spotkania, festiwale) organizują winiarze. 

Po szczegółowe informacje zajrzyjcie tutaj: https://sandomierskiszlakwiniarski.pl

Dodam, że to nasz drugi film konkursowy, bardzo liczymy na Wasze zaangażowanie - lajki, komentarze, udostępnienia i głosowanie na woj. świętokrzyskie (link w komentarzu).

Film powstał w ramach 8. Turystycznych Mistrzostw Vlogerów organizowanych przez Polską Organizacje Turystyczną  przy współpracy z Regionalną Organizacją Turystyczną Województwa Świętokrzyskiego.

#mistrzostwavlogerów #certyfikatpot #podróżujodpowiedzialnie #visitpoland #świętokrzyskie #winnice #enoturystyka #polska #szlakwina #szlakwiniarski #sandomierskiszlakwiniarski #sandomierz 

Jeśli podobają Ci się nasze treści, możesz też nas wesprzeć:
1. Stawiając nam wirtualną kawę: https://buycoffee.to/aktywniwpodrozy
2. Rezerwując nocleg przy użyciu linka: https://www.booking.com/index.html?ai...

Nasze kanały:
Blog: https://www.aktywniwpodrozy.pl
FB:  / aktywniwpodrozy  
IG:   / aktywniwpodrozy

Ewa i Rafał | Aktywniwpodrozy

Tekst i zdjęcia: Ewa i Rafał Zbrzeżni - aktywniwpodrozy.pl
Muzyka (Envato Elements): https://1.envato.market/JzxmOR
    YouTube Video VVVVbEFqUWpYZmdrRTJnTDlBTXpRSGd3Lk10MGtVUXpnZDFv
    Gdy pomyśleliśmy o podróży w rytmie slow przez województwo świętokrzyskie, przed oczami stanęły nam wyjątkowo malownicze krajobrazy Ponidzia. Mówi się, że to jeden z najpiękniejszych regionów tego województwa, gdzie czas płynie wolniej, gdzie natura przenika się z historią, gdzie meandrująca rzeka Nida, kolorowe łąki i lasy, zielone winnice, przydrożne kapliczki oraz zabytki zdają się szeptać: przyjedź, poczuj, posmakuj i zostań na dłużej. Zwiedzaj niespiesznie, w harmonii z przyrodą, smakując Ponidzie. A potem poczęstuj nim innych…

Mamy nadzieję, że w filmie, udało nam się "poczęstować" Was woj. świętokrzyskim i klimatem Ponidzia. To właściwie gotowy przepis na długi slow weekend.

Dodam, że to film konkursowy, bardzo liczymy na Wasze zaangażowanie - lajki, komentarze i udostępnienia:-)

Film powstał w ramach VIII Turystycznych Mistrzostw Vlogerów organizowanych przez Polską Organizacje Turystyczną  przy współpracy z Regionalną Organizacją Turystyczną Województwa Świętokrzyskiego.

#mistrzostwavlogerów #certyfikatpot #podróżujodpowiedzialnie #visitpoland #świętokrzyskie #Ponidzie #polska 

Jeśli podobają Ci się nasze treści, możesz też nas wesprzeć:
1. Stawiając nam wirtualną kawę: https://buycoffee.to/aktywniwpodrozy
2. Rezerwując nocleg przy użyciu linka: https://www.booking.com/index.html?ai...

Nasze kanały:
Blog: https://www.aktywniwpodrozy.pl
FB:  / aktywniwpodrozy  
IG:   / aktywniwpodrozy

Ewa i Rafał | Aktywniwpodrozy

Tekst i zdjęcia: Ewa i Rafał Zbrzeżni - aktywniwpodrozy.pl
Muzyka (Envato Elements): https://1.envato.market/JzxmOR
    YouTube Video VVVVbEFqUWpYZmdrRTJnTDlBTXpRSGd3LldZWEw0b05TamZF
    Zapraszamy na wycieczkę po województwie opolskim! W filmie pokazujemy, jak bardzo różnorodne atrakcje turystyczne można odwiedzić w tym najmniejszym z polskich województw.
I tak, zaglądamy do monumentalnych zamków (Moszna, Niemodlin, Kopice), odwiedzamy trzecie co do wielkości miasto w województwie opolskim czyli Nysę zwaną Śląskim Rzymem, wędrujemy Szlakiem Złotych Górników w Górach Opawskich, zwiedzamy Fabrykę Robotów oraz Muzeum Polskiej Piosenki, odkrywamy szlak Muzycznych Murali i wreszcie próbujemy kuchni regionalnej na Szlaku Kulinarnym "Opolski Bifyj". Zapraszamy do woj. opolskiego!

Zachęcamy również do przeczytania wpisu na naszym blogu, gdzie znajdziesz jeszcze więcej informacji (m.in. ceny biletów wstępu do opisanych atrakcji):
https://www.aktywniwpodrozy.pl/opolskie-co-zobaczyc-atrakcje-dla-kazdego/

Materiał powstał w ramach współpracy z Polską Organizację Turystyczną.

Jeśli podobają Ci się nasze treści, możesz nas wesprzeć:
1. Stawiając nam wirtualną kawę: https://buycoffee.to/aktywniwpodrozy
2. Rezerwując nocleg korzystając z linka: https://www.booking.com/index.html?aid=2284427

Nasze kanały:
Blog: https://www.aktywniwpodrozy.pl
FB:   https://www.facebook.com/aktywniwpodrozy
IG:  https://www.instagram.com/aktywniwpodrozy/

Ewa i Rafał | Aktywniwpodrozy

Muzyka (Envato Elements): https://1.envato.market/JzxmOR

#opolskie #opolskieatrakcje #opolskiecozobaczyć #polska #podróże #wspierampodróżując
    YouTube Video VVVVbEFqUWpYZmdrRTJnTDlBTXpRSGd3Lk42U25nT3ZySXN3
    Subskrybuj kanał!

  • aktywniwpodrozy

    Zobacz, co słychać na naszym Instagramie!

    Napisałam wczoraj w relacji o braku wewnętrznej Napisałam wczoraj w relacji o braku wewnętrznej mobilizacji do uprawiania sportu.  Tymczasem sport towarzyszył mi od zawsze! Nie byłam stała w uczuciach, próbowałam różnych dyscyplin, ale zawsze miałam sporo ruchu. Nie lubię zajęć w fitness klubach, wolę biegać po śniegu albo suszyć włosy po basenie niż ćwiczyć w grupie w rytm muzyki🙈 Ale ostatnio mimo, że lubię, mówiąc kolokwialnie, nie mogę się zebrać. W ubiegłą środę obchodziłam urodziny i obiecałam sobie, że to zmienię💪🤭

No to takie trochę spóźnione happy birthday to me🎉 Trzymajcie kciuki za realizację mojego przedsięwzięcia🤞💪 A może ktoś dołączy? Przyjmuję do zespołu #52tygodniebiegania w każdym wieku😜

A jak to jest u Was? Uprawiacie sport regularnie? Czy może też ciężko Wam się zmobilizować?

sport • bieganie • motywacja

#sportmotivation #bieganie #urodziny #podróże #trekking #norwegia #ringkollen #ringkolltoppen #norway #visitnorway #kochampodroze #wakacje2025 #motywacja #sportlover #aktywnie #aktywniwpodrozy #podróżniczka
    Dziś Światowy Dzień Fotografii🎞️ To właś Dziś Światowy Dzień Fotografii🎞️ To właśnie tego dnia  186 lat temu rozpoczął się we Francji proces patentowania dagerotypu – urządzenia do zapisywania unikatowego obrazu na metalowej płytce. Niecałe dwa wieki później fotografia stała się „dobrem powszechnym” i niemal każdy z nas dokłada do niej swoją cegiełkę😉

Z okazji dzisiejszego święta wrzucamy jedne z naszych ulubionych fot. Niech Was inspirują do podróży i do fotografowania:

1️⃣ Krajobraz i fantastyczne późno popołudniowe  światło - Islandia, Półwysep Dyrhólaey
2️⃣ Krajobraz - fantastyczny sam w sobie♥️ Norwegia - Besseggen
3️⃣ Człowiek - Izrael, Jerozolima, Ściana Płaczu
4️⃣ Natura, zwierzęta - maskonur, Islandia
5️⃣ Natura, rośliny - obłędne paprocie, Norwegia, okolice Lusterfjordu
6️⃣ Wnętrze - Norwegia, Kistefos Museum i „przekręcony” budynek zawieszony nad rzeką
7️⃣ Architektura - Norwegia, Oslo, Muzeum Muncha
8️⃣ Na koniec nocna fota - Włochy, Rzym

Które z nich jest „naj”?🤭

P.S. Jak przychodzi co do czego, to trudno jest nam wybrać🙈 Bo za każdym zdjęciem stoją emocje…♥️

#fotograficzny_fotowtorek_2025 #dzieńfotografii #fotografia #fotozakreceni #fotografiapodróżnicza #podróże #travelphotography #najlepszezdjęcie #kfs #aktywniwpodrozy #pieknezdjecia 

Światowy Dzień Fotografii • święto fotografii • fotografia • piękne zdjęcia
    🇮🇸 Rok temu właśnie rozpoczynaliśmy naszą islandzką podróż. Krótką, ale intensywną, ze spaniem pod namiotem, z ucieczką przed deszczem, z nieustającym wiatrem, ale... Islandia jest tak piękna, że czujemy ogromny niedosyt. Ta wyspa potrafi naprawdę zauroczyć🩵

Skoro wspomniałam o deszczu... To tutaj, przed lodowcem Svinafellsjokull zrozumieliśmy, że prognozy pogody się nie mylą. Pojechaliśmy jeszcze kawałek na wschód, ale spod laguny lodowcowej Jökulsárlón zawróciliśmy i przejechaliśmy nocą na półwysep Snæfellsnes, by uciec przed deszczem. To była dobra decyzja, udało nam się nie zmoknąć niemal do samego końca podróży!
🔹
Svinafellsjokull (Svínafellsjökull) to jeden z południowych jęzorów największego lodowca Islandii – Vatnajökull. Jednocześnie jest częścią rezerwatu przyrody Skaftafell. Ze względu na jego niesamowite lodowe formacje, wspaniałe widoki oraz dostępność, jest także jednym z najpopularniejszych miejsc do uprawiania turystyki lodowcowej na Islandii.
🔹
W okolicy Svínafellsjökull nie ma wyznaczonych oficjalnie szlaków. Z parkingu można podejść do jeziora lodowcowego, za którym znajduje się czoło lodowca, wydeptaną szeroką drogą. Zwykle jest też wydeptana ścieżka prowadząca w górę lodowca, którą można przejść po skałach wzdłuż jego krawędzi. My zrezygnowaliśmy z takiego spaceru, ponieważ deszcz deptał nam już po piętach, musieliśmy zadowolić się podziwianiem lodowych formacji z żyłami czarnego popiołu zza jeziora.
🔹
Piękno Svínafellsjökull jest doceniane przez Islandczyków, turystów, ale i ekipy filmowe. To tutaj kręcono m.in. sceny kultowego serialu „Gra o tron”.

ℹ️ Svinafellsjokull znajduje się ok. 140 km na północny wschód od miejscowości Vík í Mýrdal. Z drogi nr 1 należy skręcić na północ. Na końcu drogi znajduje się parking.

🅿️ Parking jest darmowy, ale nie ma tutaj żadnej infrastruktury – toalet czy baru.

Widzieliście kiedyś lodowiec z bliska?

-————————
#Islandia #Svinafellsjokull #lodowceIslandia #aktywniwpodróży #iceland #islandia🇮🇸 #podróże #podróżmarzeń #podróżujemy #podróżniczewspomnienia #naturephotography #natura #naturelovers #travelphotography #kochamypodróże 

Islandia • Islandia południowa • Svinafellsjokull
    🇨🇿 Czechy to zawsze dobry pomysł, a na dłu 🇨🇿 Czechy to zawsze dobry pomysł, a na długi weekend tym bardziej!

Oto 10 atrakcji blisko granicy z Polską:
 
1️⃣ Czeska Szwajcaria, a tu wędrówka z Tří prameny do Bramy Pravčickiej oraz do Dzikiego Wąwozu, czy szlak z Jetřichovic przez najlepsze punkty widokowe na Czeską Szwajcarię: Mariina skála, Vilemínina stěna i Rudolfův kámen.
2️⃣ Via Ferraty w Děčínie - z niezwykłym widokiem na zamek i miasto.
3️⃣ Pańska Skała czyli monumentalne bazaltowe organy.
4️⃣ Dolni Morava: Sky Bridge 721 i 55 metrowa wieża widokowa czyli Ścieżka w Obłokach.
5️⃣ Szlaki Gór Orlickich - wciąż niezadeptane.
6️⃣ Wzgórze Adama i zjazd hulajnogami terenowymi do tamy na zalewie Pastviny - przednia zabawa.
7️⃣ Wieża widokowa Jurkowicza - wybudowana wg projektu słowackiego architekta.
8️⃣ Pustevny – Libušín i Maměnka czyli budynki projektu Duszana Jurkowicza w stylu secesji ludowej.
9️⃣ Wędrówka z przełęczy Pustevny na Radhoszcz.
🔟 Ścieżka Wołoska czyli ścieżka w koronach drzew i wieża widokowa na przełęczy Pustevny - przy odrobinie szczęścia, gdy staniesz na szklanym balkonie, znajdziesz się ponad chmurami - jest to widok absolutnie niezwykły!

Kto się wybiera na długi weekend do naszych południowych sąsiadów?😉

#czechy #czechynaweekend #dlugiweekend #pomysłnaweekend #visitczechia #czechy🇨🇿 #wakacyjnie #wakacje #lato #aktywnyweekend #zwiedzamyeuropę #weekendtrip #skybridge #skywalk #pustevny #czeskaszwajcaria #viaferrata #aktywniwpodrozy 

Czechy | Czechy atrakcje | Czechy blisko granicy | Czechy co zobaczyć
    🇳🇴 Kjerag i Kjeragbolten - to była jedna z 🇳🇴 Kjerag i Kjeragbolten - to była jedna z niezapomnianych wędrówek. Nie tylko sam cel okazał się czymś niezwykłym, ale rownież  to, co mogliśmy zobaczyć po drodze!

Nesatindane – to ulubione miejsce basejumperów. Tego dnia akurat uskrzydleni skakali w kierunku Lysefjordu. Był to widok niesamowity! Z wysokości blisko 1000 m lecieli w kierunku błękitnej wody fiordu… 

A potem widmo Brockenu nad Lysefjordem - widok absolutnie wyjątkowy💙

Na koniec nasz cel - Kjeragbolten. Gdy podchodziliśmy  do kamienia, niebo spowijały chmury, wszystko wskazywało na to, że nie będzie pięknych zdjęć na tle błękitnego nieba🤷‍♀️ Nikt jednak nie zmierzał w kierunku kamienia, Rafał odczekał więc dłuższą chwilę, aż w końcu pojawiło się słońce!☀️

To było kilka lat temu, a tak dokładnie pamiętamy ten dzień - dzięki emocjom, które wtedy nam towarzyszyły! Czujemy wdzięczność za każdą chwilę spędzoną na szlaku🙏

Którą wędrówkę, wycieczkę tak mocno zapamiętaliście?😀

#błękitny_fotowtorek_2025 #kjerag #kjeragbolten #widmobrockenu #kfs #kobiecafotoszkola #nesatindane #norwegia #norwegian_landscape #norway #visitnorway #wędrówki #szlakigórskie #szlakiem #podróżowaćtożyć #podróże #podróżeponorwegii #norweskiepodroze #zwiedzamyeuropę #zwiedzamy #wakacje #wakacje2025 #aktywninaszlaku #aktywniwpodrozy
    ☕️ Jak smakuje espresso na Dachu Norwegii czyl ☕️ Jak smakuje espresso na Dachu Norwegii czyli Sognefjellet Route? Sprawdziliśmy!🇳🇴

Chyba nikt ze smakoszy kawy nie zaprzeczy, że nie ma nic lepszego niż dobrej jakości kawa z ekspresu ciśnieniowego. Kawa w domu o poranku, kawa w ciągu dnia w biurze - żaden problem. Ale kawa w drodze, na biwaku, czy na szlaku?🤭

W naszą ostatnią podróż po Norwegii zabraliśmy przenośny ekspres do kawy Outin Nano. No i musimy przyznać, że odmienił on nasze podróżnicze kawowe życie!😀

Outin Nano to ekspres ciśnieniowy. Zasilany jest z wbudowanego akumulatora, dzięki czemu można przygotować kawę bez konieczności podłączania się do źródła zasilania. Espresso można przygotować z kawy mielonej lub z kapsułek - kompatybilnych z systemem Nespresso.

Więcej o Outin Nano przeczytacie na naszym blogu - link w BIO. 

Znajdziecie tam również link do sklepu @outin.inc.official 

❗️Z kodem AKTYWNI możecie kupić ekspres Outin Nano z 10% rabatem, a do 17 sierpnia z dodatkowym rabatem do 10% w zależności od wartości zamówienia. Przesyłka jest gratis📦

Polecamy gorąco, od dwóch miesięcy nie rozstajemy się z naszym Nano😎

P.S. Kawki z rolki piliśmy w momencie, gdy auto odmówiło nam posłuszeństwa. Nie było nam do śmiechu na wys. 1000 m z wizją wspinania się nim na wys. 1400 m. Ale za to kawa smakowała wybornie!😋☕️

[współpraca]

#outin #outinnano #kawa #coffelover #czasnakawę #kawawdrodze #norwegia #podróże #kawawpodróży #sognefjellsvegen #scenicroute #norwayscenery #norwayscenicroute #aktywniwpodrozy #roadtrip #podroze #wakacje2025 #latownorwegii #coolcation #kawowo #kawka #pysznakawa #podróżowanie #podróżującapara #pięknewidoki #góry #norweskiekrajobrazy 

kawa • espresso • dobra kawa • kawa w drodze • OutIn • OutIn Nano
    Czyż Beskidy nie są piękne? Czyż Polska nie je Czyż Beskidy nie są piękne? Czyż Polska nie jest piękna?🧡

Szlak pętla z Rymanowa-Zdroju, przez Przymiarki i Iwonicz-Zdrój, powrót czerwonym szlakiem przez zbocza Suchej Góry, Mogiły i Glorietki. Zdecydowanie polecamy w tę stronę, a jeśli wystarczy czasu można wrócić na Przymiarki na zachód słońca☀️

A potrafią być one tam przepiękne, wręcz zjawiskowe - koniecznie obejrzyj do końca🧡

• Długość trasy: 16,5 km
• Czas przejścia: ok. 5-6 godz. w zależności od czasu na odpoczynek i podziwianie górskiej panoramy (warunki letnie, słonecznie i sucho)
• Przewyższenie: ok. 817 m
• Trudności: szlak łatwy

#polskajestpiękna #polskaniezwykła #polska #beskid #beskidniski #przymiarki #iwoniczzdrój #beskidzkieszlaki #wędrowanie #zachód_słońca #zachodysłońca #aktywniwpodrozy #podróże #polska_w_obiektywie #przymiarkibeskidniski #polski_fotowtorek_2025 #polskajestpiekna #polskiekrajobrazy #visitpoland #poland #polandphotos 

Beskid • Przymiarki • Beskid Niski • szlaki Rymanów-Zdrój • beskidzkie wędrówki
    Szukasz pomysłu na weekendową wycieczkę w okoli Szukasz pomysłu na weekendową wycieczkę w okolicy Warszawy? Wybierz się do Twierdzy Modlin⚔️

To atrakcja nie tylko dla miłośników militatriów.
Można wybrać się tu na całodzienną wycieczkę, spacerować wśród  budynków pamiętających czasy napoleońskie, zwiedzić dwa muzea - Muzeum Twierdzy Modlin oraz Muzeum Kampanii Wrześniowej, przejść nieoświetlonym tunelem i wreszcie wejść na taras widokowy Wieży Czerwonej. Tutaj, z wysokości 45 metrów, można podziwiać największe w Polsce skrzyżowanie rzeczne czyli ujście Narwi do Wisły, ruiny renesansowego spichlerza oraz najdłuższy budynek w Europie!

🚙 Jeśli wybierasz się do Twierdzy Modlin samochodem, musisz kierować się na Nowy Dwór Mazowiecki. Dojazd z centrum Warszawy zajmuje ok. 45 min.

🅿️ Na terenie Twierdzy Modlin można zaparkować bezpłatnie, np. w okolicy Punktu Informacji Turystycznej LOT Trzech Rzek. Wjazd na parking pod Muzeum Twierdzy Modlin to koszt 3,00 PLN/godz.

#modlin #twierdzamodlin #okolicewarszawy #zwiedzamy #polska #mazowsze #atrakcjemazowsza #nowydwórmazowiecki #militaria #pomysłnaweekend #aktywniwpodrozy
    Xlendi to mała wioska w południowo-zachodniej cz Xlendi to mała wioska w południowo-zachodniej części Gozo, położona w niezwykle malowniczej zatoce, u podnóża wapiennych klifów.  W ostatnim czasie stała się ona popularnym nadmorskim kurortem. Zanim tam dotarliśmy, bardzo intrygowała nas jej nazwa – okazuje się, że najprawdopodobniej pochodzi ona od od xelandiona, czyli rodzaju bizantyjskiego statku⚓️

Xlendi oferuje turystom niewielką plażę i możliwość kąpieli w spokojnych wodach zatoki🏖️ Poza tym, można pospacerować wzdłuż zatoki i usiąść w jednej z licznych kawiarni czy reauturacji🧑‍🍳 Można również przejść przez restaurację na końcu plaży, a następnie kamiennymi schodkami wejść na górę. Stamtąd warto podejść do Caroline Cave – niewielkiej jaskini będącej niegdyś naturalną łaźnią dla sióstr z zakonu dominikanek, a potem kawałeczek wrócić i wspiąć się w górę na szlak wytyczony wśród skał.

Szlak jest mało widoczny, ale dobrze się przyglądając, można znaleźć uformowane w skałach stopnie i po nich ruszyć w górę. Z poziomu klifu, Xlendi i zatoka wyglądają fenomenalnie! Prawda?😍

#xlendi #gozo #malta #klify #xlendibay #zgóry_fotowtorek_2025 #kfs #podróże #wakacje #visitmalta #visitgozo #zdrona #drone #zlotuptaka #zgóry #djiphotography #djiair2 #aktywniwpodrozy #travelphotos #traveling #djipoland #djipolska #polskieblogipodróżnicze
    aktywniwpodrozy
  • POLUB NAS NA FACEBOOKU

  • OSTATNIE WPISY

    • Kościoły klepkowe w Norwegii – unikatowe stavkirke
    • Kładka Śliwno-Waniewo | Spacer drewnianymi pomostami przez rozlewiska rzeki Narwi
    • Skit w Odrynkach – prawosławna pustelnia na Podlasiu
    • Szydłów – średniowieczne miasto pachnące śliwką | Zabytki, atrakcje, informacje
    • Spływ Dunajcem – flisacką tratwą przez Pieniny | Wrażenia, porady i informacje


  • Menu

    • Kontakt
    • O nas
    • Współpraca
    • Wypożycz auto
    • Zarezerwuj nocleg
  • Informacje prawne

    Wszystkie materiały na tym blogu są własnością autorów i nie mogą być wykorzystywane bez ich zgody. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie treści oraz zdjęć bez zgody autorów jest prawnie zabronione.


© aktywniwpodrozy.pl 2024 - blog o podróżach